13 stycznia 2015

Studencki obiad

W związku z tym, że liczymy każdą wydaną koronę norweską, dzielimy się z wami naszym pomysłem na obiad: naleśniki z dżemorem!

Dżemor (świadomie nie dżem) kupiliśmy z sklepie za 18kr za opakowanie kilogramowe. Zauważyliśmy, że w 100 g produktu jest aż 46 g węglowodanów - frajda dla zjadaczy słodkości! Konsystencją przypomina coś pomiędzy dżemem, galaretką, a marmoladą, ale jest bardzo smaczny i słodki!

Naleśniki zrobiliśmy z mąki zbożowej zakupionej za 16 koron za 1 kg (wydaje nam się, że wystarczy nam na kilka porcji naleśników), do tego dodaliśmy wcześniej kupione mleko z krótką datą ważności (tańsze niż zwykłe) i jajko. Całość wymieszaną smażyliśmy na akademikowym oleju na naszej "nowej" patelni z flea marketu :)

I oto one, naleśniki z dżemorem za kilka koron :)

4 komentarze:

  1. Mam nadzieję, że znaleźliście sklepy Rema 1000? Tam jest chyba najtaniej :) I jest tam taki ciemny chleb w jakiejś sensownej cenie (+ zabawa przy samodzielnym obsługiwaniu krajalnicy :)
    Polecam jeszcze wybrać się na Grønland - tam jest coś w rodzaju targu z warzywami i owocami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej! :)
      Tak, akurat szczęśliwie są w okolicy wszystkie trzy: Rema 1000, Rimi i Kiwi więc porównujemy ceny i na razie w każdym z nich znajdujemy coś tańszego.
      A na Grønland musimy się wybrać, targ jest każdego dnia czy tylko w weekendy?

      Usuń
  2. Świetny blog, fajnie się czyta. :)
    W imieniu swoim i współtworzących zapraszam na naszego: http://obywatelkiswiata.blogspot.no/
    Również piszemy o Norwegii, naszych perypetiach i przygodach :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak włączycie do menu kuchnię wegańską, to rachunki spadną Wam o połowę :)

    OdpowiedzUsuń