30 maja 2015

Piesza wycieczka - Nordmarka


Nordmarkskapellet (tutaj na mapie) to w naszej wyobraźni punkt gdzieś na północy Oslo, o który trzeba zahaczyć jeśli przychodzi dzień na przygodę. W rzeczywistości to, owszem, całkiem przygoda, ale trzeba się na nią przygotować odrobinę lepiej niż my. No i kapellet to kaplica - zawsze jakiś punkt odniesienia. Spacer na 10km, po drodze urocze jezioro i trochę górzystego terenu, zdecydowanie dużo leśnych powierzchni. Zdecydowanie przesympatycznie.


Jak już wspominałam, warto lepiej się przygotować. 

Ogólny wniosek z tej wycieczki jest taki: jeśli nie wiesz, czy założyć dobre trekkingowe buty na spacer poza miastem to załóż. Jeśli wciąż nie jesteś pewien, zaufaj nam: załóż. Wyjaśnienie w filmiku.




7 godzin w Kopenhadze za 0zł


Każdego roku w okolicach maja linie DFDS Seaways organizują loterię na której można wygrać dzień w Kopenhadze za darmo lub półdarmo.

Plan działania jest wyjątkowo prosty. Prom wypływa z Oslo o 16:45 a w Danii cumuje o 9:30. Tam można spędzić 7 godzin aż do 16:45, kiedy prom wraca do Norwegii. Koniec końców pełna wycieczka trwa 40 godzin, w tym 33 żeglugi nocą i 7 godzin zwiedzania stolicy.

Zdecydowanie nie można marudzić, szczególnie jeśli płynie się gratis.


Można nawet przez chwilę poczuć się jak poławiacz krabów!

23 maja 2015

Taniej niż w Polsce


Jeżeli nie spodziewałeś się zobaczyć takiego tytułu na blogu o życiu w Oslo, wierz nam - my też nie.

Okazuje się, że mimo że z łatwością można znaleźć tu produkty wyjątkowo drogie, to z odrobiną wysiłku można odszukać rzeczy wyjątkowo tanie, czasem nawet tańsze niż w Polsce. Co więcej, jeśli zaufać norweskiej kulturze zdrowego społeczeństwa, można spodziewać się że nawet najtańsze produkty będą nieprzeciętnej jakości.

I rzeczywiście...

21 maja 2015

Rozmieszczenie akademików w Oslo


Jeśli zastanawiasz się jak daleko od Twojej uczelni znajduje się dany akademik, niezbędna przy wybieraniu mieszkania może okazać się ta mapa Google: Student housing for HiOA students.

19 maja 2015

Oslo oczami gościa - A speeddate with Oslo


Timo, mój znajomy z Belgii, odwiedził mnie na trzy dni w kwietniu i nie tylko była to świetna okazja do spotkania po latach ale również motywacja do zobaczenia bardziej turystycznych miejsc czy muzeów. Osobiście bardzo miło wspominam te odwiedziny, a poniżej możecie poczytać trochę o tym jakie wrażenie wywarło Oslo na nim. 

O zwiedzeniu Oslo w dwa dni przeczytacie też w poście Oslo w 48 godzin, czyli coś dla krótkoterminowych gości.



Day I - Getting familiar

After a few hours of flight, the low altitude and the rough landscape give away that we are almost landing. It is noon. I can't wait to go to Oslo, but first I will arrive at Rygge airport, which is still about 50 minutes away from the capital of Norway. I followed the flow of people and decided to take the bus, while I also could have chosen the train. 

When informing at the helpdesk where to exchange my money into norwegian crowns, the woman informs me that there is no need to exchange any money. Everything can be paid by card. And so it was. At the bus a retour ticket appeared to be less expensive than two one way tickets and costed me 230 NOK. Paid by card


When entering the city an array of small tall buildings welcomes me, a.k.a 'the barcode'. As an architecture lover this is an appealing welcome.  Upon arrival my host during my stay, Natalia, waited for me together with a friend. So it happened that for my first steps in discovering Oslo I already had a couple of good guides. 

17 maja 2015

17 maja - Święto Niepodległości

You have to be here! - usłyszałem to co najmniej 20 razy od początku maja. Taka była reakcja nie tylko Norwegów, ale również innych Erasmusów, kiedy rozmawialiśmy o podróżowaniu w maju. Chodziło oczywiście o naszą obecność w Oslo 17 maja - podczas obchodów Dnia Niepodległości. 




Faktycznie, wszyscy mieli rację. Jeśli jesteś w Oslo podczas semestru wiosennego, musisz tu być 17 maja! Setki osób ubranych w stroje ludowe, uroczystości, muzyka i śpiew na ustach, a co najważniejsze i robiące największe wrażenie - parada dziecięca Karl Johans Gate (główną ulicą Oslo).



Tradycyjne rozpoczęcie tego dnia to śniadanie z szampanem i truskawkami. Jeśli tradycja tak każe, to nie możemy się opierać ;)

Każdego roku chętne dzieci ze szkół biorą udział w kolorowej paradzie krzycząc "Hura!". Wygląda to niesamowicie, zwłaszcza, że dookoła powiewają kolorowe flagi norweskie. Na dzieci w Pałacu Królewskim czeka sam król Harald V. Na jego uśmiech i pozdrowienia z balkonu pałacu mogą liczyć wszyscy uczestnicy parady.



Popołudniami większość parków w Oslo zostaje zawładnięta rodzinami urządzającymi sobie pikniki i grille. Niestety w tym roku pogoda pokrzyżowała nam plany dołączenia do tego obyczaju.

16 maja 2015

A może chwila wolnego?

Co robić kiedy w Oslo jest 10 stopni, pada deszcz i wieje wiatr? 
Najlepiej odwiedzić swoich znajomych we Francji! 

"Eramusowy semestr" na naszym kierunku na Politechnice Łódzkiej jest na tyle fajny, że 98% studentów rozjeżdża się wtedy po całej Europie, by studiować na zagranicznej uczelni. I tak właśnie się przydarzyło, że Piotr, kolega z Mechaniki wylądował w Lyonie.



Swoją podróż rozpocząłem w Polsce. Kolejna pobudka o 3.00, podróż do Warszawy, a dokładnie do Modlina. I tutaj niespodzianka: aby dostać się na południe Francji, bardziej się opłaca polecieć z przesiadką samolotową w Brukseli, niż podróżować bezpośrednio! 

Tak też zrobiłem, samolot do Brukseli kosztował mnie całe 80 zł! To tyle co bilet pociągowy z centrum nad morze ;) 3 godziny BEZ INTERNETU w Brukseli na lotnisku i kolejny lot do Marsylii za 115 zł. 

Podczas 2 dniowego pobytu w Marsylii najlepiej będę wspominał spotkanie z koleżanką z kierunku, a najgorzej noc na dworcu kolejowym. Warto było się przemęczyć, pozwiedzać wybrzeże i doczekać się autobusu Eurolines za 9 euro do Lyonu.



12 maja 2015

Co zabrać z Polski?


Odpowiedź wydaje się oczywista: WSZYSTKO! Mówią żeby brać jedzenie, chemię i alkohol (to akurat zdecydowanie warto) i im więcej tym lepiej. Nie do końca tak jest a czasem może nawet warto zabrać mniej byle nie brać dodatkowej walizki (15kg w Ryanair to opłata rzędu 100zł w jedną stronę).

Biorąc pod uwagę nasze doświadczenia stworzyłam listę rzeczy które wziąć należy, które można zabrać i które spokojnie i po niewysokiej cenie znajdzie się w Oslo, z podziałem na kategorie. Rezultat poniżej.